wtorek, 23 października 2012

All the fitness gear you will ever need / Cały sprzęt fitnesowy, jaki będzie Ci kiedykolwiek potrzebny



I get a lot of questions from girls about what I use for workout at home. So today I want to show you all the “fitness gear” you will ever need for staying in shape and having that wasp-thin-waist you always dreamed of. ;-)

Dziewczyny często mnie pytają, czego używam do ćwiczeń w domu. Więc dzisiej chcę wam pokazać cały "sprzęt fitnesowy", jakiego będziecie kiedykolwiek potrzebować żeby pozostać w formie i mieć talię osy, o której zawsze marzyłyście. ;-) 

Let’s start then. To burn the fat you need to incorporate aerobic workout to your routine. I recommend hula-hoop. It affects this hated-by-all “cushions” on the sides of your waist and hips. It also takes the pressure of hip-joint. To protect your spine I recommend using a regular hula-hoop from a toy shop. I have one that costs just a little over 1$. But to make the workout effective you need to weight it down. I used plain rice (uncooked of course) and secured the joining with insulating tape (make sure you have a good tape in other case you will have a lot of cleaning to do ;-). I don’t recommend fancy hula-hoops with massage bulbs. They can make serious bruises or even can damage your vertebrae. We don’t want that. ;-)

No to zaczynamy. Żeby spalić tkankę tłuszczową musisz włączyć do swojego treningu ćwiczenia aerobowe. Ja polecam hula-hop. Działa na boczki i bioderka. Nie powoduje też zbędnych obciążeń dla stawu biodrowego. Żeby chronić kręgosłup polecam używanie zwykłego hula-hop ze sklepu z zabawkami. Moje kosztowało trochę powyżej 5 zł. Ale żeby kręcenie nim odniosło skutek, musimy je dociążyć. Ja użyłam do tego celu zwykłego ryżu (nie ugotowanego rzecz jasna ;-) i zabezpieczyłam miejsce łączenia taśmą izolacyjną (upewnij się, że taśma dobrze trzyma, bo w przeciwnym razie będziesz mieć masę sprzątania ;-). Nie polecam ciężkich hula-hop z kulami masującymi. Mogą powodować poważne siniaki a nawet doprowadzić do uszkodzenia kręgów, a tego byśmy nie chcieli.;-)


I workout with hula-hoop for 25 minutes, at first slowly for worm up, and gradually add speed. For over ten years I listen to the same soundtrack when I do this – it is the “Top Gun” movie soundtrack. Absolutely perfect (in my opinion ;-).

Ćwiczę na hula-hop przez około 25 minut, najpierw powoli, a potem stopniowo przyspieszam. Od ponad dziesięciu lat kręcę hula-hop do tej samej muzyki. Soundtracku z filmu "Top Gun". Jest do tego idealny (moim zdaniem ;-).
 
Ok, so we are warmed up – now let’s work on those muscles! I start from upper part of my body and am going down. So let us do some shoulder workout. You will need some hand weights. If you are a total beginner you don’t have to use them at all. After a while (let’s say 5 weeks) just grab two 0.5 l bottles of water.

Ok, jesteśmy rozgrzani - teraz popracujmy nad mięśniami! Ja zaczynam zwykle od górnej połowy ciała i stopniowo schodzę coraz niżej. No to trochę ćwiczeń na ramiona. Będą potrzebne ciężarki. Jeżeli jesteś absolutnie początkujący, wcale ich nie potrzebujesz. Po jakimś czasie (dajmy na to 5 tygodniach) złap po prostu dwie 0,5 litrowe butelki wody.
 

When you’re done with arms let’s move on to abs. We all want to have lovely flat ab. (I mean nobody really wants to have a “doughnut” around his belly, am I right?) To work out this part of body you will need… your floor. And sometimes a pillow. (Again to reduce the stress on lower part of the spine.) That’s it!

Kiedy skończysz z ramionami - przejdź do brzucha. Wszyscy chcemy mieć zgrabny, płaski brzuch. (Przecież tak naprawdę nikt nie marzy o oponce, prawda?) Żeby popracować nad tą częścią ciała będziesz potrzebować... swojej podłogi. I czasem jeszcze poduszki. (Ponownie, chcemy zredukować ryzyko przeciążenia kręgosłupa do minimum.) I tyle!



 And my personal nightmare – the buns. To burn them I’m using also a pillow.
And another question I’m asked a lot – what exercise do you do? I use lot of different routines, but most often I came back to these:

I na koniec mój osobisty koszmar - pośladki. W pozbywaniu się budyniu z pośladków również pomocna jest poduszka.
Drugim pytaniem jakie często słyszę jest - jakie ćwiczenia robisz? Zwykle mieszam wiele różnych zestawów podpatrzonych w różnych miejscach, ale zawsze wiernie wracam do tych filmików:




Apply them 2-3 times a week, and I guarantee you will feel and look better.
Wystarczy ćwiczyć taki zestaw 2-3 razy w tygodniu i gwarantuję, że poczujecie się lepiej i będziecie wyglądali lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz