sobota, 31 grudnia 2011

Coś się kończy,

coś się zaczyna - cytując tytuł zbioru opowiadań Sapkowskiego.

Na koniec roku będzie parę cytatów.
1. Cytat z Em Co Przelewa Krew - życzę Wam, żeby wszystkie smutki odeszły wraz z 2011 rokiem, a 2012 przyniósł coś więcej niż tylko Euro i Koniec Świata.
2. Cytat z Poli - udanych życiowych misji i remisji.
3. Cytat z czyjegoś gg - Żyli długo i szczęśliwie, nikt nie mówił, że razem.

I na koniec cytat z Szymborskiej - oklepany i wyświechtany, ale jakże trafny. Tak chyba jest z naprawdę dobrą poezją. Trafia w sedno tak dokładnie, że w pewnym sensie jest banalna.

"Każdy początek to tylko ciąg dalszy, a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie"

środa, 28 grudnia 2011

Podobno... / They say...

nic dwa razy się nie zdarza. Jednak niektórzy, którzy mnie wcale nie szukali, mogą mnie znaleźć.
Jednego bloga zamknęam i już raczej tam nie wrócę. Zbyt wiele wspomnień. Dlatego otwieram nowego bloga, z nową nazwą, w nowych, miejmy nadzieję trochę bardziej optymistycznych kolorach.
Skąd wzięła się nazwa? Kaś - tak nazywa mnie mój "Młodszy Braciszek", czyli mój kolega Mati. A ponieważ zawsze "za dużo myślę", zbyt szczegółowo planuję i wszystko próbuje mieć pod kontrolą, stąd - Kaś, nie myśl!

Mam nadzieję, że będziecie mnie pilnować, żebym potrafiła trochę sobie odpuścić. Bo wiele rzeczy zniszczyła moja nadmierna kontrola, w tym tą jedyną, z gatunku najważniejszych.

nothing happens twice. But some people, who weren’t looking for me, may find me. I’ve closed one blog, for obvious reasons, and it’s highly unlikely that I’ll ever go back there. Too many memories. So, I’m opening a new one, with hopefully, more optimistic colours.
Where the title came from?
“Kaś” – my “Little Brother” Mat calls me that (I like it! :-D). And because I usually think too much so “nie myśl”, which means “don’t think!”.
I really hope that You Guys will keep me on my feet with letting go. Because I’ve spoiled many things with my paranoid control. Including The Thing which was the most important kind.