czwartek, 29 listopada 2012

Up’s and down’s / Wzloty i upadki



We all have these, don’t we? Well I’m having a bit of down at work wright now. Actually it’s been for a month… I hate November. I don’t mind the rain and all the gloomy weather, but let’s just say that I have my reasons. After making a couple of stupid mistakes my boss implied that I should organize myself better. So… I’m back to school – in a way. In collage when I studied for exams, I made these very colourful notes. And they worked. ;-) So I’m making colourful notes again. Hopefully their presents will prevent making stupid mistakes in the future. And if not… Well – I guess I’ll have to look for a new job.
 

P. S.
I wanted to post here a photograph of my notes, but the nit stroke me that they are a bit confidential… This is what fits into the „stupid mistake category.

Wszyscy je miewamy, prawda? No to ja mam właśnie "upadek" w pracy. Właściwie to trwa on od miesiąca... Nienawidzę listopada. Nie przeszkadza mi deszcz ani ponura pogoda, ale powiedzmy po prostu, że mam swoje powody. Po tym jak zrobiłam kilka głupich błędów, mój szef stwierdził, że muszę się lepiej zorganizować. Więc... Wróciłam na studia - w pewnym sensie. Kiedy byłam na studiach i uczyłam się do egzaminów, robiłam sobie bardzo kolorowe notatki. I działały. ;-) Więc teraz znowu robię kolorowe notatki. Mam nadzieję, że ich obecność ograniczy ilość moich głupich błędów w przyszłości. A jeśli nie... Cóż - chyba będę musiała sobie poszukać nowej pracy.

P.S.
Chciałam tu wstawić fotkę moich notatek, ale potem mnie olśniło, że one są w sumie tajne... To właśnie się mieści w kategorii "głupie błędy".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz