środa, 7 marca 2012

News / Wieści


If it’s true that we are what we eat, than I am almost nothing. Seriously, these days I eat only because I know that if I stop, I’ll die. And believe me it’s not the best motivation ever. Thanks to new pills I’m taking , my stomach doesn’t hurt after eating like it used to. But there are other uncomfortable side-effects. E.g. – food has now almost no taste at all. Sad, isn’t it?
So I’m eating very spicy food or very salty or whatever… Or I’m eating huge amounts of salads with lime juice as a dressing. It’s not bad.
My anemia has twitched a little. So good news! I can start my training again. Who ho! See You Friday on zumba! :-)

Jeśli to prawda, że jesteś tym co jesz, to mnie prawie nie ma. Poważnie, ostatnimi czasy jem tylko dlatego, że wiem, że jeśli przestanę, to umrę. I uwierzcie mi, to nie jest najlepsza motywacja na świecie. Dzięki nowym lekom na żołądek, brzuch już mnie nie boli zaraz po jedzeniu, tak jak jeszcze niedawno. Ale (zawsze jest jakieś ale) są inne skutki uboczne. Np. nie czuję smaku jedzenia. Smutne, prawda?
Więc wcinam albo bardzo ostre rzeczy, albo bardzo słone albo cokolwiek... Albo ogromne ilości sałaty z sokiem z limonki jako sosem. Nawet nieźle smakuje.
Moja anemia trochę się zmniejszyła. A więc dobre wieści! Znowu mogę zacząć trenować. Hurrra! Do zobaczenia w piątek na zumbie! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz