środa, 29 sierpnia 2012

Make a jumper / Zrób sweter


If you don’t know what to do make a jumper! One can’t have enough jumpers, wright? Especially when you have the genius Elizabeth’s Zimmerman method on hand. And this jumper will be made for my favourite rower – Lily! I made a pastel pink cardi (The February baby sweater) for her birthday and since it still fits her more than fine, I decided to make another one with the same stich count. This time though I want to make this as a pullover with some cute buttons at the neck.
So yesterday evening I did my math – and I’m not good at this, so I casted on three times – and in the end I ended up with 64 stitches + 8 border stitches. Using the EZ’s percentage method I have 64 st for the back and second set of 64 st for the front and 43 st for each sleeve. While the yoke is in garter stitch, I want the body to be something more than just plain stockinet. It can’t be a lace stitch, as I want the pullover to be versatile, but it also must be delicate since the garter stitch gives a lot of structure already. Any ideas?

 Jeśli nie wiesz co zrobić, zrób sweter! Nie da się mieć za dużo swetrów, prawda? Szczególnie kiedy masz pod ręką genialną metodę autorstwa Elizabeth Zimmermen. A ten sweter będzie dla mojego ulubionego gałgana - Lilki! Na urodziny zrobiłam dla niej wersję pastelowo różową (Lutowy sweterek dziecięcy) , a ponieważ wciąż pasuje na nią aż nadto dobrze, postanowiłam zrobić ten sweter według tych samych obliczeń. Tym razem jednak chcę zrobić wersję wciąganą przez głowę z rozpięciem na ramieniu. 
Tak więc wczoraj wieczorem zrobiłam obliczenia - a ponieważ nie jestem w tym za dobra, to nabierałam oczka trzy razy - i skończyłam nabierając 64 o. plus 8 oczek na brzegi. Używając metody procentowej wg EZ mam po 64 oczka na przód i tył i po 43 na każdy rękaw. Podczas gdy karczek robię ściegiem francuskim, chciałam żeby reszta swetra była zrobiona innym ściegiem niż zwyczajnym dżersejem. To nie może być żaden ażur, bo chcę żeby sweter był uniwersalny (ona strasznie broi i nie chcę, żeby się jej plątał i przeszkadzał ;-), ale musi być też odpowiednio delikatny, ponieważ ścieg francuski już sam w sobie jest bardzo strukturalny. Jakieś pomysły? Ktoś? Coś?

1 komentarz: