piątek, 15 czerwca 2012

Ruby red / Czerwony jak rubin


I said hello to my needles  some time ago, and with my slow-slow knitting, I hope to finish this one on my mums birthday party (somewhere in August). I called it Ruby. It’s a lovely pattern by Hilary Smith Callis “Safire”, but my inspiration to make one for me was this version by Brahdelt. She called it “Strawberry Margueritta” (one of the best cocktails ever by the way) and I just love the look of a tiny cardigan over a polka-dot retro dress. I am a retro girl, you know {wink}, and it so happens that I have a polka-dot dress myself. :-D Call me a copy-cat but I love it so much, I just have to have it! I am almost done with raglan increases and it seems that it will be ready for my grand entre. ;-)


Jakiś czas temu przeprosiłam się z moimi drutami, i biorąc pod uwagę moje powolne tempo robienia na drutach, mam nadzieję ukończyć to cudo na przyjęcie urodzinowe mojej mamy (jakoś w sierpniu). Nazwałam go Rubin. To bardzo przyjemny wzór autorstwa Hilary Smith Callis o nazwie "Safire", ale mnie zainspirowała wersja Brahdelt. Nazwała swój sweterek "Truskawkowa Margueritta" (jeden z najlepszych koktajli na świecie, tak przy okazji) i po prostu zakochałam się w tym jak wygląda mały czerwony sweterek narzucony na retro sukienkę w grochy. Ja sama jestem dziewczyną w stylu retro {oczko} i tak się składa, że posiadam retro sukienkę w grochy. :-D Nazwijcie mnie papugą, ale tak bardzo mi się podoba to zestawienie, że po prostu muszę je mieć! Prawie skończyłam robić raglan i wygląda na to, że będę mogła zrobić moje grand entre. ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz