czwartek, 9 lutego 2012

24h a day / Doba


The Day is too short for me recently. I wish it had at least 30h. This would be perfect. These days I’m totally all over the idea of my own business and finding the founds for it. So please forgive me for not showing up here.

Plus, I’m haunted by bad luck. I was waiting for over a month to have internet installed at my new flat. And finally yesterday it was. And what happened? My computer broke down! Of course!

I’ve pulled a muscle; my iPod has automatically synchronized with my computer (before it broke down) and erased all of my music and so on. I hate yesterday. Hope today will be better.

Doba jest dla mnie za krótka ostatnimi czasy. Chciałabym, żeby miała tak ze 30 godzin. Byłoby idealnie. Może wtedy wystarczyłoby mi czasu na wszystko. Mój umysł pracuje na najwyższych obrotach w związku z pomysłem na swój własny biznes i poszukiwaniem funduszy na niego. Więc proszę wybaczcie, że się tu ostatnio nie pojawiam.

Jakby tego było mało, prześladuje mnie pech. Czekałam ponad miesiąc na instalację kabla od internetu w moim nowym lokum. I w końcu wczoraj odwiedzili mnie instalatorzy. I co się stało? Komputer mi się zepsuł! Oczywiście!

Na dodatek naciągnęłam sobie mięsień, mój iPod postanowił się automatycznie zsynchronizować z komputerem (zanim ten się zepsuł) i wykasowało mi całą muzykę z niego i tak dalej. Nienawidzę wczorajszego dnia. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz