I have learned names of
the most muscles in human body and how they work in each move. ;-) Today is my
big test. I’ve never been very good at this stuff (I mean biomechanics and
functional anatomy) so it was HARD. But since I’m done, inspite of all the
procrastinating I’ve done – no matter what will happen this evening – I can
move on to the second sleeve of Anthropology. ;-) I wanted to make it
long-sleeved but thought that ¾ sleeves are more practical. And if my hands get
very cold (because they are always cold), I can always wear mittens. ;-)
Fall is settling
herself nicely and as I love fall season, I’m facing a problem – lack of good
light. Days are much shorter and it’s almost impossible for me to take a good
picture of anything really using the camera in my cell phone after I get home
from work. And the pictures taken with flash are hideous. I’m thinking
Christmas may be the answer – but it’s so far away. I’m going to see my parents
today – maybe they can let me one of their cams. ;-) (the old friend G7 maybe?)
Nauczyłam się nazw większości mięśni w ludzkim ciele I tego jak
pracują przy konkretnym ruchu. ;-) Dzisiaj mój wielki test. Nigdy nie byłam w
tym specjalnie dobra (mam na myśli biomechanikę i anatomię funkcjonalną) więc
było CIĘŻKO. Ale skoro już udało mi się skończyć, pomimo całej prokrastynacji,
którą uskuteczniałam – bez względu na to co się stanie dziś wieczorem – mogę przejść
do drugiego rękawa Antropologicznego. ;-) Chciałam zrobić długie rękawy, ale
doszłam do wniosku, że ¾ będą bardziej praktyczne. A jeśli ręce bardzo mi
zmarzną (bo zwyczajnie marzną mi zawsze), to zawsze będę mogła ubrać mitenki.
;-)
Jesień rozgościła się już pięknie i tak jak uwielbiam tą porę roku,
mam z nią teraz problem – brak dobrego światła. Dni są znacznie krótsze i
trudno mi jest zrobić dobre zdjęcie czegokolwiek, po powrocie z pracy, przy
użyciu mojego aparatu w komórce. A zdjęcia z lampą wychodzą ohydne. Pomyślałam,
że mogę poprosić o aparat na Gwiazdkę – ale do świąt jeszcze strasznie daleko.
Idę dziś odwiedzić rodziców – może oni pożyczą mi któryś ze swoich aparatów,
dopóki nie dorobię się własnego. ;-) (może stary przyjaciel G7?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz