Zdaję sobie sprawę, że większość z Was zna już to, co zaraz pokażę, ale dzisiaj jest taki dzień, w którym potrzebuję pozytywnego podniesienia na duchu. Pamiętacie krasnala w czerwonej czapce z filmu "Amelia"? To jest właśnie jedna z takich rzeczy, które nastrajają mnie pozytywnie. Dzisiaj dowiedziałam o heppeningu Leonida Tishkova "Prywatny księżyc". Artysta fotografuje się z wielką lampą w kształcie księżyca, w różnych zakątkach świata. Jego zdjęcia są niesamowite.
I know that for most of you
this isn’t anything new but today is the sort of day in which I need something
to give me a lift. Do you remember the little dwarf in red hat from the movie “Amelia”?
These are the sort of things that give me a lift. I’ve learned today about the
art in progress happening “Private moon” by the artist Leonid Tishkov. He
photographs himself with a big moon-shape lamp in different places of the
planet. I think it’s kind of amazing.
Również mój przyjaciel Andrzej ma podobny zwyczaj. Robi sobie zdjęcia w pozycji lotosu na szczycie każdej góry, każdej skały, każdej tamy a nawet wyjątkowo wysokiego płotu. Jest niesamowity!
Also my friend Andrzej (Andrew) has a similar habit. He
photographs himself in lotus-pose on top every huge rock or dam or even
particulary high fence. He’s amazing!
Ale człowiek, który zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy ma na imię Mat i jest autorem filmiku "Where the hell is Mat?" na YouTubie. Pozwólcie więc, że zabiorę Was w podróż przez cały świat, podczas której poznacie niezwykłych ludzi i zobaczycie niezwykłe miejsca. A przede wszystkim rozbolą was nogi. Mam nadzieję, że poczujecie się równie natchnieni co ja. :-D
But the best guy whose work always brings a smile to
my face is Mat author of “Where the hell is Mat?” short film on YouTube. So let me
take you for a journey through the whole world on which we will meet some
extraordinary people and see many extraordinary places. And I hope it will also
give you a lift. :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz